Ponieważ dobrze było nam w towarzystwie wolontariuszy z banku Pekao SA to postanowiliśmy wziąć życie za rogi i wybrać się do ich siedziby.
Tak jak przystało na miejsce związane z finansami zagraliśmy w planszówki o gromadzeniu pieniędzy. Czyli zabawa i edukacja w jednym rzucie kostką. W sumie każdy wygrał bo każdy zabrał grę do domu. Zachwyt też wzbudziła lodówka pełna lodów. Można było się częstować bez ograniczeń. A zwolennicy słonego jedzenia mogli połasować przy stole z pizzą.
Nasz przyjaciel Maksol miał w tym dniu kumulację dobrych okazji. Oprócz wygranej w grze obchodził w banku swoje urodziny. Było odśpiewane tradycyjne 100 lat z akompaniamentem fletu (niezawodna Ula Dymek), tort i prezenty od wolontariuszy.
Czy chcielibyśmy to powtórzyć? Na bank tak!
Dziękujemy zaangażowanym pracownikom Pekao SA za gościnę i wspólną zabawę.