Za każdym razem w odnalezieniu się w tu i teraz pomaga nam Gosia. Zaczynamy okazaniem naszym ciałom troski i uważności. Robimy różne asany, które przynoszą ulgę naszym kręgosłupom, zdejmują niebotyczny ciężar z barków, dotleniają zapomniane przez nas miejsca, prostują myśli.
Na wrześniowym spotkaniu bawiłyśmy się w rysowanie intuicyjnych mandali. Znawcy, w tym sam Carl Gustav Jung, mówią że w ten sposób można zobaczyć co nam na prawdę w duszy gra.
No i okazało się, że u każdej z nas pełen skład orkiestrowy😁 dynamicznie, kolorowo, radośnie, emocjonalnie, uporządkowanie…
Ponieważ przed wakacjami sprawdzałyśmy już jakimi jesteśmy kolorami i jak neuroplastyczny jest nasz mózg przyszedł czas na odkrywanie porozumienia bez przemocy.
Zaczęłyśmy optymistycznie od poszukania zaspokojonych potrzeb.
W październiku sprawdzałyśmy czym różni się komunikacja z Szakalem a komunikacja z Żyrafą. Z kim nam lepiej, z kim szybciej, z kim prościej. Dużo ciekawych spostrzeżeń na temat tego jak ze sobą nawzajem rozmawiamy. Taki mały kawałek NVC w praktyce.
100% empatii w 3 godziny